Kuchnia Barbadosu to prawdziwa esencja Karaibów – morska, aromatyczna i pełna charakteru, a jednocześnie zaskakująco domowa. To miejsce, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością, a każde danie opowiada o życiu wyspy – prostym, słonecznym i szczodrym.
Najbardziej znanym symbolem jest flying fish & cou-cou – narodowe danie Barbadosu. Delikatna, smażona lub duszona ryba latająca podawana jest z kremowym cou-cou, przygotowanym z mąki kukurydzianej i okry. To połączenie aksamitnej tekstury i morskiej świeżości, które idealnie oddaje ducha wyspy. Popularnym dodatkiem do dań głównych jest macaroni pie – zapiekanka z makaronu, sera i musztardy, podawana z grillowanym kurczakiem lub rybą.
W nadmorskich barach i tzw. fish fry królują grillowane mahi-mahi, dorado, tuńczyk i krewetki, serwowane z pikantnymi sosami z limonką i chili. W restauracjach fine dining znajdziesz eleganckie wersje klasyków – ostrygi, przegrzebki, langusty i ceviche z karaibskim twistem.
Desery są proste, ale uwodzą smakiem: rum cake, tarty z guawą, lody kokosowe i puddingi z batatów. Duszą wyspy pozostaje jednak rum – najstarsze destylarnie, jak Mount Gay, produkują go od XVII wieku. To nie tylko alkohol, lecz część historii Barbadosu. Rum trafia do ciast, sosów, a w barach zamienia się w koktajle z odrobiną gałki muszkatołowej, które smakują jak zachód słońca nad zatoką.
Kuchnia Barbadosu jest czysta, precyzyjna i bezpretensjonalna – pełna szacunku dla składników i rytmu natury. To jedzenie, które karmi ciało i duszę – „jak w domu, tylko z widokiem na ocean”.